Zbigniew Nienacki „Pan Samochodzik i zagadki Fromborka”, wyd. Literatura, Łódź 2017
Powieść przedstawia historię pana Tomasza – tytułowego Pana Samochodzika – który zaraz po powrocie z wakacji bierze się za sprawę… starych monet, a nie, jak wcześniej myślał, zagadek Fromborka, o których było tak głośno w prasie. Nad tą aferą czuwał już magister Pietruszka. Niemalże w jednej chwili parę numizmatów zostało wystawionych na sprzedaż. Nie były to jednak zwykłe monety, a szczególne okazy. Według danych do tej chwili zachowały się w jednym egzemplarzu. Po pewnym czasie Pan Tomasz znajduje powiązanie monet z zagadkami Fromborka.
Mimo ciekawej idei, książka niezbyt przypadła mi do gustu. W „Panu Samochodzik i zagadkach Fromborka” niewiele się dzieje, a akcja, w moim odczuciu, jest sprowadzona do minimum. Autor po prostu przynudza. Ponadto opisywana historia jest bardzo naiwna, z pewnością kierowana do czytelników młodszych, co trochę zaskakuje, bo w pozostałych tomach cyklu Nienacki pisze raczej do odbiorców starszych. W tej pozycji nadto rozwlekle tłumaczy pewne rzeczy, co może być irytujące. Stosunek do powieści miałbym ambiwalentny, bo „Pan Samochodzik i zagadki Fromborka intrygują sprawą kryminalną i samym miejscem akcji, gdzie przez lata pracował Mikołaj Kopernik, wad jednak dostrzegam zdecydowanie więcej.
Głosy są oczywiście podzielone, czego dowodem może być chociażby wiersz „Nie tylko Kopernik i gwiazdy” z forum wielbicieli Pana Samochodzika napisany przez użytkownika Captain Nemo:
Kiedy większość na odgłos Fromborka ku gwiazdom wzrok podniesie Ty jeden uśmiechnij się skrycie i pomyśl co miasto to niesie Pamiętasz monety prastare: denar i dukat złotawy? kielich, kamienie i krypty, znamiona wspaniałej wyprawy? Czy nocą w starym wąwozie gdy As za ramię cie chwytał czy wtedy chociaż przez chwilę o gwiazdy ktoś Cię zapytał? Lub wioząc mistrza iluzji co prawa logiki naginał czy wtedy ów zacny Frombork gwiazdy Ci przypominał? | Ścigając z wielkim impetem łotrów, bandytów, zbrodniarzy czy wtedy to miasto wspaniałe z gwiazdami się nadal kojarzy? A kiedy w starej katedrze z podsłuchem czekasz na wroga ktoś z boku wtedy zapytał czymże jest mleczna droga? Dlatego uśmiech Twój wzbudzi błędny ich w gwiazdy wzrok kiedy ów miasto Frombork wspomni gdzieś, kiedyś ktoś.... Otwórz książkę, chwyć przygodę na każdego czeka z nas poznaj miasto z innej strony w super-ultra-krótki czas!!! |
Czy zatem zachęcam do przeczytania? I tak, i nie. Opinii jest tak wiele, jak wielu jest czytelników: jedną część osób „polski Sherlock Holmes”, jak mówią niektórzy o Panu Samochodziku, może zainteresować, a druga książkę odrzuci już na początku lektury. Niestety zaliczam się do drugiej grupy i powieść ta mi się nie spodobała.
Kacper
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz