15 mar 2017

Wrocławska panna Marple?

    Kolejna książka Nadii Szagdaj „Nowe śledztwa Klary Schultz. Tajemnica Nathaniela” to ciekawa propozycja zawierająca się w nurcie tzw. „literatury kobiecej”. Wartka akcja przeniesiona do niemieckiego jeszcze Wrocławia, w którym zimą 1913 roku dochodzi do serii tajemniczych morderstw może rozbudzić imaginację. Tytułowa bohaterka – Klara Schultz – jest niemal typową damą tamtej epoki. Żyje więcej niż dostatnio dzięki pracy dobrze sytuowanego męża – lekarza. Jest matką dwójki dzieci, która leczy depresję po traumatycznym przeżyciu z przeszłości. Będąc córką policjanta, sama odkrywa w sobie powołanie detektywistyczne i pomaga szefowi policji w śledztwie.

    Powieść obfituje w galerię tzw. „silnych kobiet”. Pani Nadia Szagdaj w sposób niezwykle sugestywny przedstawia w swoim dziele główną bohaterkę, która nie boi się opinii publicznej i hobbystycznie wykonuje „męski” wówczas zawód detektywa. Jej przyjaciółka – Inga – śpiewaczka, która za wszelką cenę pragnie prawdziwej miłości, Anna – skrzywdzona w dzieciństwie i pragnąca zemsty femme fatale – to główne bohaterki kryminału. Na ich tle mężczyźni wypadają co najmniej blado i nijako. To kobiety przejmują inicjatywę i to za ich sprawą losy bohaterów toczą się w wybranym przez nie kierunku.

    Przeczytałam „Nowe śledztwa Klary Schultz” z wielką przyjemnością, choć dla osoby nie władającej językiem niemieckim odczytanie nazw własnych zawartych w powieści może stanowić trudność. Z kolei atrakcyjności dziełu dodaje dobra orientacji pisarki w terminologii medycznej i topografii Wrocławia.

    Ogólnie rzecz biorąc, polecam lekturę powieści Nadii Szagdaj każdej kobiecie, która ma ochotę przenieść się w wyobraźni do śnieżnego i zimnego Breslau, wtulić się w ciepłe futro Klary Schultz – głównej bohaterki – i pomarzyć o kłopotach wielkich dam.


Za możliwość przeczytania książki dziękujemy wydawnictwu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz